Lyrics Labs
Mi To Ryba! Lyrics - Artist : Dwa Sławy
Ojoj
Ojoj
Ojoj
Ojoj
Ojoj
Ojoj
Ojoj
Ojoj

Mi to ryba!

Moje wędkarstwo to jest beka ziomuś
Total amator choć bez wędki z Decathlonu
Chcę zrobić kartę, nie musisz mnie wcale zmuszać
Jestem z Bałut nie z Targówka ale znam Miętusa
Nie lubisz łowić chłopaku spójrz w oczy mi
Nie bądź pizdą każdy facet lubi zmoczyć kij
Więc po robocie ja biorę hak i kołowrotek
Zestaw co zaliczył niejeden staw i sporo płotek
Latam za rybą nad rzeka nie w klubie za buchem
Jarosław a nie Kuba ale lubię na muchę
Astek? dobrze nawija pisali o mnie na Spinner
Ja i mój spinning to team, jak Scully, Mulder i Skinner
Wchodzę do łódki, odpływam, Boże daj mi siłę
A łuski będą latały jakbym był Charliem Sheenem
Wędkarskie bragga to coś co lubi bardzo Astek
Ale na koniec łowu będzie tylko kalosz w siatce, znowu

Weź ustaw grunt
Odbezpiecz kabłąk
I wtedy rzuć
I czekaj na coś
Odejmij śrut
Jak idzie na dno
Chyba że znów
Na haku kalosz

Warto mieć coś co nerwom da odetchnąć
Opcja alko z Tesco lub klapnąć z wędką
Wiatrom się postaw i nie daj deszczom
Ziom, przywdziej sztormiak i herba w termos
Wpierw zanętą machnij i złówmy po śledziu
Wszak najważniejsze są łuski w portfelu
Zarzucam na baczność, coś wciąż każe
Może fakt, że na haku mam polską flagę
Z robaków, od lat już śni mi się głos dzieciaków
"Panie rybaku, dziura w podbieraku"
Ach ten uraz, po co się ciskam zbędnie wiem
Muszę poluzować bo mi żyłka pęknie
A kiedy łeb boli to nic w sumie nie złowisz
Wiadomym, że każda ryba się psuje od głowy
Tu jest raj, jezioro spokój cisza i ja
Tylko na koniec płacę babie 7 zitka za wjazd, znowu

Weź ustaw grunt
Odbezpiecz kabłąk
I wtedy rzuć
I czekaj na coś
Odejmij śrut
Jak idzie na dno
Chyba że znów
Na haku kalosz

Łosoś, Halilililililibut
Łosoś, Halilililililibut
Łosoś, Halilililililibut
Łosoś, Halilililililibut
Łosoś, Halilililililibut
Łosoś, Halilililililibut

Copyright © 2009-2024
Privacy policy - DMCA Policy - Contact Us