|
Freestyle Lyrics - Artist : Kali
[Borixon:]
W kółko przewijać tu kasety tym ołówkiem mogłem Robię tylko to, co kocham, więc to nie jest problem Zwykły jamnik i pętelka i wchodzimy w tą grę Tak się słuchało tu muzyczki kiedyś mordo ciągle A za nami w chuj potyczek było, style wolne Rozkminiliśmy w muzyce co jest złe, co dobre Przekroczyliśmy granice, popłynęli z prądem Wyszli na swoją dzielnicę ze swym pierwszym jointem Ale to już było, a my dzisiaj znowu z ziomkiem Wyciągamy te kasety i pudełka z woskiem Znowu się raczymy nowo tu skręconym dżoszkiem Nagrywamy, niech to leci w Polskę [Wojtas:] Wszystkie zdjęcia, kawałki, pomysły, projekty Salki prób konsekwentnie, efekty Demo, kasety, parki, ruski obiektyw Ekipa kumpli, taki nasz mały kolektyw Wspólne cele, kabarety i brechty Tworzyliśmy, to coś w rodzaju sekty Raperzy, b-boye, writerzy i skate'y Sto pro autentyk, droga prowadzi tędy Sampl jest cięty, nie ma, że sentymenty Nirvana, Beatlesi, hipisi, skręty Wjeżdżamy na pełnej, tworzymy ten styl Szalone teksty, słowa i wersy [Kali:] Moja muzyka wszędzie mi zalega na fizykach Cięte lutownicą loopy, żadna, kurwa, lipa Jak jesteś cipa, możesz słuchać se Kozidrak, i tak Zakaz wstępu tam, gdzie jara moja klika, big up WYP3, ponadczasowa liga, mordo To nie odgrzewany kotlet, pierdolony kosior Borixon tyle żyć ma, chyba je zajebał kotom A Wojtas przypomina, że nosimy tylko cotton Stylu mamy sto pro, więcej chcesz, to poproś Wjeżdżam z buta, niech te basy ci rozjebią okno Panny mają mokro, my na rapie non-stop Kto by pomyślał, że coś wpłynie za to nam na konto Na co dzień tonę w płynie, na co dzień ufam jointom Kiedyś pyknie, będą pisać, że odbija nogą czy kolanem Znowu słowa napisane jak ten chuj przez samo h Klasyka na ścianie |
Other Lyrics
|
Copyright © 2009-2024 |