|
Chciwość Lyrics - Artist : Opał
[Opał:]
Nie chciałem talaru, lecz propsów W chuj nie banknotów lecz dobrych słów Od ziomków co w porządku i przy piątku i przy joiku i przy bronku Im przewinąć zwrote w końcu a na niej co dusi w środku A na niej budować most swój do pewności i mieć odpust Weź mi kurwa odpuść, forma i treść gdzieś pośrodku Opuś Torba i dres i zawijam w końcu na długi spacer do horyzontu Łeb mi zrobił odmuł od tych chorych wątów, od tych dziwnych wątków więc znika mój kontur i wyłączam odbiór i urosnę od piór by się wzbić nad podium i zwiedzać gwiazdozbiór Nie robię tego dla dupy, dla sosu, dla ziomków, dla osób, dla sztosu To po chuj? Po to to robię by poczuć Nie miałem grosza przy duszy, więc chciwości też miałem za grosz Za biznesy no i rachunki, rozliczaliśmy się prawdą Więcej pokory i skruchy, choć też przeplatała ją zazdrość Nie jeden powiedział "głupi" a oczy otworzył mi karton Sprawdź ten cat flow, rymem skacząc mogę nadziać się i zaciąć jak amator a i tak to robię brachol by dać światom impuls by przestali być tą korporacją Pluje na to Grosz do grosza, każdy grosz ubrudzony ciężką pracą No, a tylko miarą przeżyć możesz mierzyć me bogactwo [Kleszcz:] W dobie sztucznych uśmiechów, naginanych reguł żyją w biegu Puste marionetki pana, puste ludzkie każda z nich ta sama Chęć posiadania przysłania i gryzą ten owoc, zły owoc Adama Podają go sobie z ręki do ręki, poznałem smak ten, nie jestem święty Więcej pieniędzy mieć, nie chce żyć jak cieć Mieć więcej biegnę, pędzę Piękne rzeczy tu coraz częściej pengę w ręce ha czy to szczęście? Wiem, że to wszystko to dzieło szatana Chciwość nas mami, dusza uwikłana sprzedana A mówiła mama, nie warto, byś tego nie łakną serce nie banknot Mówiła nigdy po trupach do celu a szelest papieru pochłaniał tu wielu By było w portfelu palą przyjaźnie, bezpowrotnie, na zawsze Czarną mam dusze, nad sobą znów widzę burzę, kuszą mnie róże Róże piękne, serce pęknie zawsze wtedy kiedy róża więdnie Chcemy mieć dużo a to nas gubi Chcemy mieć dużo by nas świat lubił Chcemy być zawsze i wszędzie kochani i nie widzimy granic a to może ranić I tyle rzeczy przez to nas omija, liczy się hajs a nie chwila, chciwość jest w nas, to zabija Niebezpieczny wiraż [Opał:] Grosz do grosza, każdy grosz ubrudzony ciężką pracą No, a tylko miarą przeżyć możesz mierzyć me bogactwo |
Copyright © 2009-2024 |